Jeśli planujesz kupić zegarek dla prawdziwego mężczyzny, to warto wiedzieć, że istnieją różne modele dostosowane do różnych potrzeb. Jest wiele czynników, które należy wziąć pod uwagę, jeśli chodzi o wybór zegarka, ale jednym z najważniejszych jest to, czy będzie on przeznaczony do noszenia, czy może do uprawiania sportu.
Złota obrączka w senniku uważana jest za bardzo ważny, pozytywny znak. Odczytać go można jako zapowiedź dużych zmian m.in. w sferze uczuciowej. Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie śniący znajdzie miłość, a relacja ta będzie bardzo intensywna i gorąca. Tego typu sen może być także zapowiedzią zmiany w kwestii finansowej
Poradnik Prawdziwego Mężczyzny - Odcinek 11 - Rachunki. Polsat Box Go. 136K subscribers. Subscribe. 3.1K. Share. 1.3M views 14 years ago. Poradnik Prawdziwego Mężczyzny - odcinek 11 -
Chciałbym się dziś wypowiedzieć na temat literatury, która powinna się znaleźć w katalogu książek przeczytanych każdego prawdziwego mężczyzny. Na pierwszym miejscu postawiłbym oczywiście książki napisane przez Mario Puzo, mianowicie „Ojca Chrzestnego” (wszystkie części) oraz „Sycylijczyk”, która jest również elementem serii „Ojca Chrzestnego”.
Badania genetyczne polegają na określeniu występowania mutacji, polimorfizmów genów, zaburzenia struktury i liczby chromosomów w DNA pacjenta. Badanie pozwala nie tylko zdiagnozować chorobę ale również określić ryzyko jej występowania u potomstwa. Badania genetyczne wykonywane przed ciążą powinny obejmować analizę DNA matki i
Wideo: Obiekty Pragnień Macho: 10 Fetyszy Prawdziwego Mężczyzny. Wideo: Poradnik Prawdziwego Mężczyzny - Odcinek 11 - Rachunki 2023, Może
. 18+ Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach obalamy pare stereotypow part 1 mjolnir • 2012-04-05, 16:45 Najlepszy komentarz (33 piw) njus napisał/a: szkoda ze materiał zrobiony bardzo wybiórczo i jednostronnie pokazujący że kibice to święci ludzie... w TVN i GW na pewno zobaczysz rzetelne informacje na temat kibiców, wiec oglądaj i czytaj dalej Czyli poradnik prawdziwego mężczyzny. © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
Mam już za sobą kilka ciąż, a więc doświadczeń zarówno trudnych jak i naprawdę fajnych. Byłem i jestem obserwatorem wielu interesujących sytuacji związanych z tym okresem. Ostatnio otrzymuje listy od kobiet w ciąży, które przeżywają ogromne trudności związane z brakiem wsparcia ze strony swoich mężczyzn. Kurde, serio? My – mężczyźni – nie potrafimy podołać w jednym z najważniejszych momentów naszego życia? Nie dajemy rady w kluczowym momencie naszego związku? Zdecydowanie musimy się obudzić, bo nasze braki same się nie naprawią, a w późniejszym etapie rodzicielstwa, związku czy małżeństwa będą siały kobieta w ciąży potrzebuje wsparcia mężczyznyWyobraź sobie, że przenosisz się w czasie, ubierasz zbroję i idziesz walczyć ze smokami. Jeśli Twoja wybranka powie Ci, że dasz radę je pokonać, to właśnie tak będzie – niesiony wsparciem kobiety jesteś w stanie pokonać wszelkie przeciwności. Odpowiedzialna za to jest nasza duma, siła charakteru, motywacja i poczucie celu – walczymy dla kogoś, walczymy dla Ukochanej. Mimo tego, że przykład ze smokami jest zmyślony, to uważam, że nie jest przerysowany. W codzienności mężczyzna musi zmierzyć się ze swoimi smokami, czy to w pracy czy na innych polach. Czując wsparcie kobiety mężczyzna jest w stanie przetrwać wszystko, bo ma poczucie, że jego wybranka w niego wierzy, a to potrafi działać cuda. Dokładnie tak samo jest z kobietami, które pragną nie tylko wsparcia ze strony mężczyzn, ale również potrzebują czuć się „zaopiekowane” i zrozumiane. W czasie ciąży potrzeby te wzrastają, dlatego że kobieta aktywuje swój instynkt macierzyński, czyli obejmuje troską Wasze dziecko. Dodatkowo zmiany, które zachodzą w jej organizmie i ciele są tak szalone, że trudno je wszystkie pojąć, a co dopiero być z nimi na co dzień. To jak ponowne przeżycie okresu dojrzewania, ale w trybie hormonów czyli prawdziwy rollercoaster nastrojówW czasie ciąży kobieta przeżywa całe mnóstwo uczuć, których sama może nie rozumieć. Absolutnie nie jest to jej winą, bo gdyby mogła to na pewno chciałaby je wszystkie ogarnąć swoim rozumem, nazwać i uporządkować. Nie powinno Cię dziwić to, że kobieta w okresie ciąży jest w stanie przejść ze stanu euforii do totalnego smutku i nie potrzebuje do tego żadnego racjonalnego powodu. Zmiana w nastrojach jest częstym objawem i w ciąży zupełnie naturalnym! Warto wtedy ubrać się w zbroję i huśtawkę nastrojów przetrwać. Rozchwianie emocjonalne może przerażać, ale przecież jesteśmy facetami i nie z takimi smokami już walczyliśmy. W podświadomości mężczyzny może pojawić się wtedy niewłaściwy obraz kobiety sugerujący mu, że jego kobieta oszalała i stała się: niepoważna, irracjonalna, bezmyślna, wszystko chcąca, a w konsekwencji tych złudnych obrazów stała się wkurzająca. Najgorsze co możemy wtedy zrobić, to uciec z pola bitwy i zostawić naszą Ukochaną w tej nierównej walce. Sama przegra i uwierzy w ten cały obraz siebie, ale z nami – mężczyznami – poczuje, że przetrwa wszystko, a to co z nią się dzieje niebawem przejdzie. Pocieszający jest fakt, że emocjonalne tornado nie trwa wiecznie – są lepsze i gorsze dni, aż w końcu wygrać bitwęGdy ukochana poprosi Cię o hamburgera w środku nocy albo powie Ci coś nie do końca rozsądnego, to istnieje na to znakomita rada. Zdecydowanie lepiej będzie dla Was, jeśli ją przytulisz i powiesz, że jest w tym urocza niż po raz kolejny uświadomisz jej, że znowu przesadza. Ten prosty gest jest dla kobiety bardzo ważny i świadczy o czułości, zrozumieniu i byciu w ciąży razem. Jeśli chcesz wygrać bitwę, to nie powinieneś postąpić inaczej. Ustawianie kobiety, uświadamianie, że jej zachowanie jest nieracjonalne podpala jeszcze bardziej huśtawkę emocjonalną. Tym sposobem nie tylko pogorszysz samopoczucie swojej ukochanej czy dziecka, ale również zbudujesz pewnego rodzaju mur, który z każdym dniem będzie trudniejszy do zburzenia. Ciąża to czas kiedy mężczyzna powinien być dla kobiety wsparciem nawet jeśli wydaje mu się, że na nie nie zasługuje: bo przesadza, zbytnio wymaga, oczekuje, nie rozumie. W ciąży nie jest tylko kobieta – w ciąży jesteście razem, bo gdyby nie Ty… ciąży by nie było! Ciąża jest wspólną odpowiedzialnością każdego z Was i nie powinno istnieć pojęcie mniejszej czy większej odpowiedzialności. Jesteście rodzicami wspólnie, z podziałem na obowiązki, tak aby nawzajem się wspierać i oczekiwać Szczęścia w dobrych Opeldus (Tata prezes) Dziękuję, że tu jesteś! Zależy mi na stworzeniu społeczności, która pomimo różnic będzie się nawzajem wspierać. Jeśli Ci się spodobało, to zapraszam do polubienia na Facebooku, obserwacji na Instagramie lub pozostawienia poniżej komentarza.
Strona główna Psychologia Relacje Jak stworzyć ZWIĄZEK PARTNERSKI oparty na bliskości i zaufaniu? Związek to nie bokserski ring, gdzie walczy się o to, kto ważniejszy, czyje na wierzchu. Zamiast próbować podporządkować sobie partnera i stale z nim rywalizować, lepiej pozwolić mu być sobą. Jak stworzyć związek partnerski oparty na akceptacji, zaufaniu i bliskości? Spis treściRywalizacja między partnerami niszczy związekKobiety do zmywania i prania. Polacy wciąż postępują wg utartych schematówDekalog mądrej żony:Walka o władzę w związkuZaufanie do partnera - to ważne w każdym związkuPodział władzy w związku partnerskimJak radzą sobie z problemami w związku? Mniej kontroli, więcej szacunku i zaufania – przekonuje Laura Doyle, autorka książki “Żona uległa” i twórczyni popularnych w USA warsztatów dla kobiet. Dla wielu par, które straciły nadzieję na udany związek, taki czterotygodniowy kurs jest ostatnią deską ratunku. Jego założenie jest proste: zrezygnować z władzy w związku, by zbliżyć się do partnera. Korzystają z niego kobiety, które próbują nadmiernie kontrolować swoich mężczyzn. Rywalizacja między partnerami niszczy związek Czasem są w pracy szefowymi i przyzwyczaiły się do kierowania ludźmi, czasem próbują w ten sposób zamaskować swoje poczucie niskiej wartości. Strategia “już ja ci pokaże, kto tu rządzi” – to często podświadomy komunikat: “boję się bliskości, nie jestem nic warta. Gdy to odkryjesz, na pewno ode mnie odejdziesz”. O tym, że rywalizacja to największy zabójca bliskości, Laura Doyle przekonała się na własnej skórze. - Przez lata byłam prawdziwą sekutnicą - przyznaje. - Wszystko kontrolowałam. Mówiłam partnerowi, jak ma wkładać ubranie do pralki i oczywiście sprawdzałam, czy robi to dobrze. Ingerowałam w to, jak się ubiera, odżywia i z kim się przyjaźni. - To prawda - potwierdza partner Laury. - Czułem się w tym związku jak roślina doniczkowa. Kobieta, która świadomie pozbyła się władzy w związku na korzyść bliskości, wie, że prawdziwe partnerstwo to przekonanie: “Potrafię żyć bez ciebie. Ale to właśnie ciebie wybrałam spośród tysiąca innych, a ty wybrałeś mnie. Chcę żyć tak, byśmy nigdy nie żałowali swoich decyzji”. Mądra żona wie, że ludzi nieomylnych i doskonałych po prostu nie ma. Zamiast szukać ideału, potrafi docenić partnera. W ten sposób docenia też samą siebie, bo przecież sama go sobie wybrała. Jednocześnie umie zaakceptować jego wady, tak jak swoje własne. Jedna z uczestniczek warsztatów Laury Doyle zwierza się: “Przez tyle lat czekałam na rycerza na białym koniu, a teraz okazało się, że tym rycerzem jest mój mąż, którego odkrywam codziennie na nowo. Przy nim czuję się niezwykła". Kobiety do zmywania i prania. Polacy wciąż postępują wg utartych schematów Polacy wciąż dzielą obowiązki domowe według utartych schematów społecznych. Kobiety częściej zajmują się zmywaniem i praniem, mężczyźni – remontami i pracami naprawczymi. Polki często same biorą na siebie większość obowiązków – ponad 60 proc. uważa, że radzi sobie lepiej z gotowaniem, a ponad 70 proc. przypisuje sobie większe zdolności w praniu i prasowaniu. W przypadku tych dwóch ostatnich czynności także mężczyźni bardziej ufają swoim partnerkom. Jednocześnie Polki czują się zmęczone i przytłoczone nadmiarem prac domowych. Źródło: Dekalog mądrej żony: Stawiaj na pierwszym miejscu dobro waszego związku. Uwierz, że tak samo jest ono ważne dla twojego partnera. Nie zakładaj z góry, że to, co on robi, jest wymierzone przeciw tobie lub waszemu małżeństwu. Akceptuj go takiego, jakim jest – pamiętaj zawsze o jego zaletach, wybaczaj wady. Miej zaufanie do partnera – nie odrzucaj jego pomysłów. Jeśli niektóre cię przerażają, spokojnie o nich porozmawiajcie. Związek to nie handel wymienny. Nie sprawdza się gra “gdy ja tobie to, to ty mnie w zamian tamto”. Nie kontroluj życia swojego mężczyzny, skoncentruj się raczej na swoim własnym. Zamiast narzekać, że to ty jesteś inicjatorką wszystkich pomysłów, oddaj czasem inicjatywę w jego ręce. Nie manipuluj seksem, dbaj o intymność w związku. Nie uzależniaj swojego samopoczucia od tego, co zrobił lub czego nie zrobił twój partner. Chociaż sama świetnie potrafisz o siebie zadbać, nie wzbraniaj się prosić go o pomoc, jeśli jej potrzebujesz. Nie wymagaj jednak gwiazdki z nieba. Dawanie jedzenia to symbol okazywania uczuć. Nie irytuj się więc, gdy on kolejny raz pyta “kochanie, co na obiad?”. Walka o władzę w związku Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie tkwiące w nas przekonanie, że przecież nie tak to wymyśliła natura. Kiedy biegniesz zestresowana na zebranie zarządu, a on dzwoni i pyta, co chciałabyś dziś na kolację, czujesz, że coś jest nie tak. Marzyłaś przecież o partnerskim związku. Takim, w którym on gotuje, ty zmywasz, ty robisz zakupy, on wyrzuca śmieci, ty zarabiasz, on niańczy dzieci. I tak właśnie jest. Dlaczego więc kłócicie się co drugi dzień i od miesięcy się nie kochaliście? Zdaniem psychologów, pod kłótniami o podział obowiązków kryje się walka o władzę. Zaś wojna domowa o brak czułości jest zwykle zapowiedzią poważniejszych problemów, ponieważ chodzi o niespełnione oczekiwania. Znany terapeuta Andrzej Wiśniewski twierdzi, że w zdrowych emocjonalnie związkach śmieci wyrzucają się same, pies jest zawsze wyprowadzony, a partnerzy bez demonstrowania wielkiej miłości czują się szczęśliwi i bezpieczni. Zaufanie do partnera - to ważne w każdym związku Gdy grasz w domu rolę bojowniczki, grozi ci samotność. Jeśli marzysz o tym, by żyć u boku prawdziwego mężczyzny, pozwól mu nim być, nie zmieniaj go na siłę. - Przez lata narzekałam, że mąż nie zajmuje się naszym synem – opowiada Joanna, lat 35, asystentka prezesa. - Kiedy wyjeżdżałam służbowo, zostawiałam kuchnię obwieszoną karteczkami z telefonem do pediatry, porami karmienia, spaceru, snu, a także lodówkę pełną zamrożonych zupek, przecierów itd. Aż pewnego razu podczas mojej nieobecności synek zachorował, a nasz pediatra akurat wyjechał. Mąż świetnie sobie poradził. Zdobył adres dyżurnej przychodni, wykupił antybiotyk, a kiedy wróciłam po trzech dniach, zastałam obydwu w doskonałych humorach. To pozwoliło mi zaufać mężowi. Dziś wiem, że potrafi zadbać o dziecko tak dobrze jak ja, tylko w trochę inny, męski sposób. Od tamtego wyjazdu ich związek przeżywa renesans. Nie tylko lepiej się dogadywali, jeśli chodzi o wychowywanie dziecka, ale zyskało także ich życie intymne. - Nic dziwnego. Jeśli twój mąż przez cały dzień słyszy, że jest beznadziejnym ojcem, brzuch wylewa mu się ze spodni, nie potrafi niczego naprawić i na dodatek za mało zarabia – nie licz, że w nocy z niedorajdy (tak go traktujesz) zamieni się w namiętnego kochanka – komentuje Joanna. Centrum Terapii i Edukacji Psychologicznej MABOR od kilku lat organizuje weekendowe i tygodniowe warsztaty dla kobiet, który mają problemy ze zbudowaniem prawdziwego partnerskiego związku. Tel. (0-22) 842 25 71, Podział władzy w związku partnerskim Dla mądrej żony dobro związku jest najważniejsze. Ponieważ ma silne poczucie własnej wartości, nie musi go stale udowadniać, rywalizując z partnerem. Nawet jeśli przyniesie mu puszkę piwa z lodówki, to wcale nie oznacza, że jest jego służącą (on zresztą też tak nie uważa).Prawdziwa partnerka nie stara się despotycznie rządzić swoim mężczyzną, nawet jeśli w pracy jest szefową. Dom to dla niej miejsce, w którym przede wszystkim pragnie czuć się bezpiecznie i móc odpocząć. - Jestem właścicielką firmy – opowiada Beata, lat 42. – W pracy zarządzam 15 osobami, w większości są to mężczyźni. Wiem, że muszę być twarda, zdecydowana, nie rozklejać się. Natomiast kiedy przekraczam próg domu, przemieniam się w małą dziewczynkę i z przyjemnością oddaję władzę mężowi. Mamy związek partnerski, ale pozwalam mu decydować, na co pójdziemy do kina czy dokąd wybierzemy się na wakacje. Taki podział władzy w życiu prywatnym i zawodowym daje mi poczucie równowagi. Trudno byłoby być szefową i w pracy, i w domu. Jak radzą sobie z problemami w związku? Anna, lat 36: - Nie mogłam patrzeć, jak on je. Pakował sobie tyle do ust, że wyglądał jak chomik. Postanowiłam się jednak skoncentrować na jego zaletach. Teraz, gdy siedzimy razem przy stole, podziwiam jego męskie ręce i marzę o cudownym masażu. Iga, lat 28: - Ile razy szef skrytykował mnie bez powodu, wracałam do domu i myślałam: “no tak, tam też nie będę miała spokoju, bo mój ukochany pewnie zrobił bałagan, zapomniał wyprowadzić psa itd.” Teraz, jadąc do domu, robię listę swoich zawodowych sukcesów i układam w głowie, co powinnam następnego dnia powiedzieć szefowi. W domu mówię o wszystkim partnerowi. On cierpliwie mnie wysłuchuje, robi herbatę i masuje stópki. Od razu czuję się lepiej. Iwona, lat 32: - Seks zawsze sprawiał mi dużo frajdy. Lubię eksperymentować w sypialni, ale mój partner jest tradycjonalistą. Kiedy proponowałam mu różne sztuczki, obrażał się. Teraz zamiast gadać, pokazuję mu w trakcie, o co mi chodzi. I jest coraz lepiej. Każdej nocy razem uczymy się czegoś nowego. Kasia, lat 37: - Nasza stara kanapa w salonie nie nadawała się już do użytku. Wiedziałam, że kupno nowej znowu będzie na mojej głowie. Nie miałam na to ochoty, więc udawałam, że nie widzę rozpadającego się mebla. W końcu mój mąż poszedł do sklepu i kupił nową kanapę. Oczywiście była szkaradna, ale postanowiłam zamknąć buzię na kłódkę. On był dumny jak paw, a kanapa okazała się tak wygodna, że wieczorami obydwoje cudownie na niej wypoczywamy. A że nie pasuje do koloru zasłon? Już się tym nie przejmuję. Aldona, lat 30: - Kiedyś kłóciliśmy się prawie codziennie. Pewnego dnia wróciłam z pracy wykończona. Jak zawsze w domu panował straszny bałagan, a lodówka świeciła pustkami. Na stole zastałam kartkę: “Jestem u Wojtka (to najlepszy kumpel mojego męża), wrócę późno”. Myślałam, że go zabiję. Następnego dnia mi przeszło, a kiedy zadzwonił, ze śmiechem opowiedziałam mu o wczorajszej wściekłości. Odtąd kłócimy się rzadziej, a jeśli już, to szybko godzimy. Czasami warto przeczekać złość. Dorota, lat 33: - Nigdy nie przepadałam za gotowaniem i zaraz na początku małżeństwa ustaliliśmy, że będziemy jadać na mieście. Kiedy jednak widziałam, z jakim zachwytem pochłania pierogi ruskie mojej mamy, pomyślałam, że też spróbuję ugotować coś smacznego. Na początek zrobiłam jajecznicę z pomidorami. Mój mąż rozpływał się z zachwytu, a następnego dnia przyniósł mi piękną różę. Przysłowie “do serca mężczyzny najszybciej trafić przez żołądek” sprawdza się w stu procentach. miesięcznik "Zdrowie"
Co czuje przyszły ojciec? Stwierdzenie "mężczyzna w ciąży" kryje w sobie wiele zagadnień. Nie wszystkie przyszłe mamy dopuszczają do siebie myśl, że oczekiwane przyjście na świat dziecka powoduje rozmaite zmiany w psychice partnerów. Co tak naprawdę czuje mężczyzna, który ma zostać ojcem? Jak pomóc mu w przygotowaniu się do nowej roli? Co czuje przyszły tata? Dla przedstawiciela płci mniej pięknej szokiem jest już sama wiadomość o tym, że kobieta jest w ciąży, a on zostanie ojcem. Część mężczyzn czuje wręcz przerażenie, gdy myśli o sobie: przyszły ojciec. Tymczasem panie nierzadko mają pretensje do swoich partnerów: „Dlaczego nie cieszysz się z tego, że jestem w ciąży? Cieszysz się? Ja tego w ogóle nie widzę...”. Sprawdźmy, co czuje tak naprawdę mężczyzna w ciąży, czyli przyszły tata? Spis treściSzok na wieść o ciążyPrzebudzenie mężczyzny w ciążyProblemy z zaakceptowaniem ciąży i ojcostwaSilne lęki przyszłego taty"Zarażanie" się ciążąĆwiczenie łagodności przyszłego tatyPoczucie misji mężczyzny w ciąży M jak mama: Skąd biorą się wahania nastrojów w ciąży? Szok na wieść o ciąży Niby każdy ma świadomość, że może zostać ojcem. Niektórzy nawet przygotowywali się psychicznie na taką możliwość lub wręcz czekali, by usłyszeć upragnioną wieść od swojej drugiej połówki. Jednak postawiony przed faktem dokonanym, facet nie do końca potrafi sobie z tym poradzić. Będzie musiał przecież być bardziej odpowiedzialny, spadnie na niego wiele dodatkowych obowiązków, zabraknie czasu na większość przyjemności. Niekiedy na samym początku czarne wizje biorą górę nad szczęściem, które mężczyzna czuje w głębi duszy. U pewnej grupy mężczyzn stan przerażenia mija po pięciu sekundach, ale bywają egzemplarze, które dochodzą do siebie dopiero po narodzinach dziecka. Przykładem jest Marek Wieliński, ojciec niespełna dwuletniej Mai, czekający na narodziny Natalki. Czytaj również: TATA przy PORODZIE - zadania taty na sali porodowej Połogowa rewolucja - porady dla świeżo upieczonego taty Przebudzenie mężczyzny w ciąży – Przez większość dorosłego życia myślałem: potomstwo to nie dla mnie – mówi Marek. – Maluchy biegają i krzyczą, przeszkadzają dorosłym. Razem z żoną żyliśmy wygodnie, korzystaliśmy z przyjemności życia, podróżowaliśmy. Jednak kilka lat po ślubie doszliśmy do wniosku, że nie można żyć tylko dla siebie. Bałem się, czy potrafię być dobrym ojcem. Dziewięć miesięcy przygotowań, szkoła rodzenia i gruntowny remont mieszkania nie dały czasu na rozterki. W dniu narodzin córeczki moje życie i postrzeganie świata zmieniły się całkowicie. W sali pełnej studentek medycyny po raz pierwszy wziąłem na ręce Maję. I stało się jak w bajce: natychmiast przestała płakać i chwilę później... zasnęła w moich ramionach. Siedziałem tak, patrząc na nią, a wzruszenie ściskało mi gardło. Nie spodziewałem się takiej lawiny emocji. W ciągu sekundy zostałem innym człowiekiem. Tatą – wspomina Marek. Problemy z zaakceptowaniem ciąży i ojcostwa Trudności z natychmiastowym zaakceptowaniem perspektywy bycia mężczyzną w ciąży tłumaczy psycholog, Marta Włodarczak. – Chwila, gdy mężczyzna dowiaduje się, że zostanie ojcem, może być kojarzona przez niego z zakończeniem okresu beztroski. Szuka odpowiedzi na wiele pytań: czy podołam nowej roli? jak to będzie? a może jednak za wcześnie mnie to spotyka? Do tego dochodzą dywagacje: „Skoro oczekuję dziecka, to znaczy, że jestem już dojrzałym mężczyzną, więc powinienem zachowywać się poważnie, ale chciałbym jeszcze poszaleć z kumplami” – mówi Marta Włodarczak. – Takie sprzeczności i związany z nimi lęk mogą powodować problem z odnalezieniem się w tej nowej sytuacji, a w efekcie zmienność nastrojów, przypominającą zachowania przyszłej mamy, przeżywającej burzę hormonalną. Oczywiście, nie dotyka to każdego mężczyzny w ten sam sposób. Wszystko zależy od jego dojrzałości – podsumowuje Marta Włodarczak. prof. Eleonora Bielawska-Batorowicz, psycholog, Uniwersytet Łódzki Z jakimi zmianami można się spotkać w zachowaniu mężczyzny podczas ciąży? – Systematyczne badania, rozpoczęte w połowie XX wieku, wskazują na to, że „ciążowe dolegliwości” mogą dotyczyć od 10 do 25 proc. mężczyzn, a niektóre źródła podają nawet większy odsetek. Objawy pojawiają się w okresie ciąży partnerki i zanikają po porodzie. Ich największe nasilenie przypada na I i III trymestr ciąży, a są to: przyrost masy ciała, dolegliwości ze strony układu trawiennego, bóle zębów, zmiana apetytu. Wśród objawów psychicznych mogą wystąpić zaburzenia snu, niepokój i zamartwianie się, pogorszenie nastroju, zniecierpliwienie. Nie należy ich traktować jako prostego naśladowania stanu partnerki, gdyż z wyjątkiem przybierania na wadze wszystkie inne objawy występują z różną częstością u mężczyzn i kobiet. Brakuje ponadto spójnych danych, wskazujących, że wspomniane sytuacje zależą od wieku, poziomu wykształcenia, liczby posiadanych dzieci, wystąpienia nieplanowanej ciąży. Czy inne niż zwykle zachowanie mężczyzny w trakcie ciąży partnerki to działanie podświadome, będące reakcją na nową sytuację? – Inne niż zwykle zachowanie mężczyzn, pojawiające się w czasie ciąży partnerki, to zapewne skutek radykalnych zmian zachodzących w sytuacji życiowej oraz etap procesu przystosowywania się do kolejnych wydarzeń związanych z rolą ojca. Pojawia się świadomość potencjalnych trudności wynikających z rodzicielstwa. Niepokój – czasami ukrywany – można potraktować wówczas jako przyczynę zmian, które mężczyzna u siebie obserwuje. Inne koncepcje wskazują, że to reakcja na pewną marginalizację jego osoby. Zainteresowanie partnerki, jak i otoczenia, skupiać zaczyna się bowiem na przebiegu ciąży i na dziecku. Omawiane sytuacje mogą częściej występować u mężczyzn, których partnerki ujawniają silne obawy związane z przebiegiem ciąży i porodu. Przyszłego taty nie dotyczą natomiast przemiany fizjologiczne. Kobieta powinna więc mieć wzgląd na to, że mężczyzna przeżywa w specyficzny sposób ciążę? – Przystosowanie się do ciąży i przygotowanie do roli rodzica to zadanie dla obojga partnerów, choć w przypadku kobiet i mężczyzn przebiega odmiennie. Partnerzy mogą być dla siebie źródłem wsparcia, zwłaszcza wtedy, gdy dobrze rozumieją swoje reakcje. Pomaga w tym dobra komunikacja – ujawnianie swoich przeżyć, obaw, oczekiwań. Warto otworzyć się i opowiedzieć o odczuciach, bez czekania na to, że druga strona zauważy, co się dzieje. Silne lęki przyszłego taty Niekiedy panie mawiają: „Wy, mężczyźni, nigdy nas nie zrozumiecie. Nie znacie uczucia, gdy dziecko jest w brzuszku”. Święta racja. Jednak odpowiedź płci przeciwnej brzmi banalnie prosto: kobiety nigdy nie pojmą stanu, w jakim znajduje się facet, jeśli już wie, że zostanie tatą. To dla niego wspaniała, ale i trudna sytuacja. – Choć mężczyzna nie jest w ciąży, jego psychika też ulega zmianie. Ja na przykład stałem się osobą bardziej prorodzinną, a przy tym targały mną obawy, czy wszystko będzie dobrze – mówi Jarosław Wróblewski, ojciec półtorarocznego Krzyśka. – Nie tylko kobiety są zestresowane przebiegiem ciąży i narodzinami dziecka. Ich partnerzy też bardzo się denerwują, choć oczywiście nie każdy głośno o tym powie. Z kolei Maciej Weiss, ojciec trzyletniej Mai i półrocznego Tymoteusza, wspomina: – Przez cały okres ciąży czułem wielki niepokój, obawiałem się o zdrowie żony. Dlatego nie pozwalałem jej nic robić. Mój lęk był przesadzony, ale wtedy nie mogłem go w żaden sposób opanować. Żona zauważyła moje zmienione zachowanie. Prosiła, bym nie przesadzał, nie „robił z niej kaleki” – na próżno. Żyłem myślami od jednej do kolejnej wizyty u lekarza – wspomina Maciej. Pewien wpływ na jego zachowanie miała historia z przeszłości. – Wcześniej żona poroniła i na pewno to było jedną z przyczyn moich obaw. Lecz z pewnością nie jedyną. Drugą ciążę przeżyliśmy spokojniej – ponoć dla kobiet to łatwiejsze, i ja ze swej strony mogę potwierdzić, że także dla mężczyzn – śmieje się Maciej. Gdy tata ma wyjść z dzieckiem - 5 fajnych miejsc, gdzie malec oszaleje z radości Depresja poporodowa u mężczyzn - jak rozpoznać męską depresję poporodową? "Zarażanie" się ciążą Popularnym mitem na temat „ciężarności mężczyzn” jest kwestia ich przybierania na wadze. – Gdy kobieta zachodzi w ciążę, często zmienia swój tryb życia, bardziej zwracając uwagę na swoje zdrowie i samopoczucie – mówi psycholog Marta Włodarczak. – Mężczyzna w ciąży, obserwując te zmiany, w jakimś stopniu się nimi „zaraża”, zaczyna podchodzić do siebie samego z pewną troską. Nierzadko rezultatem jest dogadzanie sobie pod względem kulinarnym, czego efektem jest wyhodowanie pokaźnego brzuszka. Wówczas rzeczywiście wygląda to tak, jakby oboje przyszli rodzice byli w ciąży. Jednak kobieta po porodzie traci na wadze, a mężczyzna pozostanie przy swojej masie i jeśli mu ona przeszkadza, będzie musiał podjąć trud odchudzania. – Nie objadałem się w trakcie ciąży, ale gdy żona prosiła, bym pojechał o godzinie 22 po hamburgera, sobie oczywiście też kupowałem – potwierdza Maciej Weiss. – Podobno mężczyzna też staje się w pewien sposób „ciężarny”. To szczera prawda. Jadłem za dwoje i nic dziwnego, że przybyło mi kilka kilogramów – mówi Marek Wieliński. Ale apetyt nie u wszystkich wzrastał. – Nie miałem kaprysów typu ogórki z majonezem o północy – opowiada Jarosław Wróblewski. – Zmiany w moim przypadku polegały na tym, że zacząłem zwracać uwagę na dziecięce wózki. Gdy szedłem ulicą, analizowałem możliwe opcje, podpatrywałem nazwy modeli, by dla naszego synka wybrać ten najodpowiedniejszy. Zacząłem też spokojniej prowadzić samochód – poczucie odpowiedzialności za trzyosobową rodzinę nie pozwalało na szaleństwa. Poza tym, gdy moja żona Magda zaszła w ciążę, na ulicy zaczęło się pojawiać więcej ciężarnych niż dotychczas. Przynajmniej moje oczy tak to widziały – śmieje się Jarosław. Ćwiczenie łagodności przyszłego taty Według opinii Arkadiusza Kurca, ojca czteroletniego Maksa i rocznego Maurycego, w organizmie mężczyzny praktycznie wszystko pozostaje tak samo, lecz zmienia się jego stosunek do partnerki. – To przyszła mama ulega przemianie – jej partner jedynie pełni rolę obserwatora, choć wcale nie biernego. Dla przyszłego taty ciąża oznacza wykazywanie wielkiej tolerancji. Moim zdaniem, nie brakuje kobiet, które nie zdają sobie sprawy z tego, że ich mężowie i narzeczeni próbują unikać konfliktów i są bardziej wyrozumiali dla znacznie częstszego „czepiania się”. Wymaga to od nich niemałego zaangażowania – mówi Arkadiusz. Co tu kryć, ciężarne często mocno dają się we znaki swoim partnerom. – Humorzastość płci pięknej osiąga apogeum w okresie ciąży – mówi Maciej Weiss. – Potwierdzają to wszyscy ojcowie, jakich znam. Ale mamy świadomość, że w tym okresie należy wszystko, co się usłyszy jednym uchem – wypuszczać od razu drugim. Oczywiście, wcześniej nieraz spieraliśmy się z żoną, lecz przez te dziewięć miesięcy byłem potulny jak baranek – wspomina Maciej. Jednak poświęcenie zostaje odpowiednio nagrodzone. – Patrząc na to, ile partnerka musi wycierpieć podczas ciąży i porodu, warto wiele poświęcić, nawet jeśli kobieta nie zawsze potrafi to docenić – dodaje Arkadiusz Kurc. – Przyszłym mamom radziłbym zabieranie swojego mężczyzny do szkoły rodzenia. Sam w takich zajęciach uczestniczyłem, co mnie znakomicie przygotowało do roli ojca i pozwoliło wiele zrozumieć – podsumowuje Arek. To, że mężczyźni mogą mieć objawy charakterystyczne dla kobiet w ciąży, nazwano już nawet naukowo – jest to tzw. zespół kuwady. Dodajmy od razu, że to nie jest żadna choroba i nie trzeba z tym biegać do psychiatry. Kobieta powinna zaakceptować, że ciąża udziela się również jej partnerowi. I być tolerancyjna, a nawet gotowa na ustępstwa. Na przykład pozwolić mu obejrzeć western zamiast serialu lub dać przepustkę na wyjście z kolegami. Jednak oczywiście trzeba mieć przy tym rękę na pulsie, by za często nie wykorzystywał argumentu: „też jestem w ciąży”. Bo finalnie dziecko w brzuszku nosi i urodzi kobieta... Czytaj również: Kryzys w związku a ciąża. Chcieliście tego dziecka, a teraz coś się między wami psuje. Dlaczego? Seks po porodzie: 15 pytań o współżycie po urodzeniu dziecka Poczucie misji mężczyzny w ciąży Panie powinny wiedzieć jeszcze o jednym: ciąża to dla mężczyzny misja – okres, w którym chce pokazać swoje najlepsze cechy, sprawiać radość partnerce, dbać o zdrowie jej i dziecka. – Nie traktowałem swojej pomocy dla żony jako przykrego obowiązku. Postawiłem sobie za cel, by ciąża była dla niej przyjemna i jak najlżejsza. I cieszyły mnie efekty mojej „pracy” – podkreśla Maciej Weiss. Oczywiście, zaraz się pojawią pytania, dlaczego panowie nie mogą być tacy przez całe życie. Cóż... warto cieszyć się choćby z tego, co jest, pamiętając, że i tak „mężczyźni rządzą światem, a nimi – kobiety”. miesięcznik "M jak mama"
Z partnerem chcemy zacząć starać się o dziecko, ale nikt nam nie potrafi konkretnie udzielić odpowiedzi co do przygotowania się mężczyzny do starań, czy ma zrobić badania, jeśli tak, to jakie, czy powinien brać jakieś witaminy? Ja już zaczęłam brać kwas foliowy i zrobiłam niedawno podstawowe badania krwi i moczu. A jeszcze zanim zaczniemy się starać, jak sprawdzić, czy jesteśmy płodni ? Przed planowaną ciążą u partnerki mężczyzna nie musi robić żadnych badań ani łykać jakichkolwiek witamin. Jedynie nie powinien palić papierosów, zażywać narkotyków ani nadużywać alkoholu. Nie trzeba też wykonywać żadnych badań oceniający płodność. Takie badania trzeba wykonać dopiero po roku bezskutecznych starań. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta
poradnik prawdziwego mężczyzny ciąża