Dla nich sklepy z zabawkami mają ogromny asortyment mebli, naczyń, ubrań i butów. Ale wszystkie te drobiazgi są bardzo drogie. W sklepach asortyment zabawek dla lalek jest bardzo szeroki. Dlatego zrobienie łóżka dla lalek własnymi rękami z dzieckiem jest bardziej racjonalnym rozwiązaniem. Możesz spróbować samemu zrobić łóżko z
Zobacz poradę. samolot z kartonu - krok 1. Przygotuj kartonowe pudełko na tyle duże, żeby dziecko mogło zmieścić się w Zobacz poradę. samolot z kartonu - krok 2. Odetnij 4 klapy tworzące wieczko pudełka. Zobacz poradę. samolot z kartonu - krok 3. W dłuższych bokach pudełka zrób nacięcia w kształcie niewielkiego łuku.
Jak zrobić domek z kartonu dla kota? Jak pomalować domek dla lalek? Jak zbudować domek na drzewie? Jak ozdobić tekturowe pudełko? Jak można okleić pudełko materiałem? Jak okleić pudełko papierem? Jak ozdobic pudełko kartonowe? Domek z pudełka po butach DIY dla misiów i lalek; DIY: Organizer z pudełka po butach; Meble dla lalek
Mama postarała się i kupiła śliczne plastikowe mebelki do kuchni i salonu, a razem z babcią uszyłyśmy ubranka dla lalek i kolorowe dodatki :) Teraz, kiedy chodzą mi już po głowie myśli o własnym potomstwie pogrzebałam trochę w internecie, żeby odkryć jak wyglądają dzisiejsze domki dla lalek. Muszę przyznać, że jest w czym
Tu można było cały tył zrobić z plastiku z naklejonymi kotkami. Jak na wersję podstawową, mało dodatków, brak figurki najkotka , widna się zacina o jedno z drzwi do domku też wydaje dźwięk źle docietego plastiku. Zjeżdżalnia domku szkoda, że nie została zrobiona jak zjeżdżalnia. Działa na zasadzie zrzutu góra, dół.
Cudny ten domek! :-) Jak byłam mała moim marzeniem było mieć wielką chate dla lalek barbie, z parterem, w najgorszym przypadku poddasze użytkowe :-D Miałam w wakacje się wziąć za swój, ale jakoś czasu zabrakło.. Ale prezent na urodziny lub na święta jak najbardziej :-) Pozdrawiam, Weronika. Odpowiedz Usuń
. Witam wszystkich, Postanowiłam zrobić taki pokoik jaki prezentowała Pariflory w tutorialu na swoim blogu, tylko ja zrobiłam go z kartonu ze względu na to, że mam ich pod dostatkiem, bo dostaje w nich różne przesyłki, a po drugie nie chciało mi się jechać do OBI i wydawać kasy na deseczki :) Jej wygląda tak na surowo, czyli bez dekoracji i ślicznej kanapy Gdy założyłam tego bloga pomyślałam, że wypadałoby mieć coś podobnego aby te sesje lalkowe miały trochę (nie)życia w sobie :) A więc zacznijmy od początku. Moja diorama jest z kartonu również ze względu na to, że będzie ona rozkładana. Jest to dobry pomysł dla tych którzy również chcą mieć taki pokoik ale nie mają zbyt dużo miejsca w swoim na umieszczenie tak obszernego elementu. Użyłam kartonu Poczty Polskiej ponieważ był wystarczająco duży. Złożyłam go na szybko aby pokazać Wam jego wielkość. W środku jest misiu który przyjechał w wielkim pudle wypełnionym gazetami. Dostałam go od taty na urodziny. Tak oto mamy trzy boki: dwie na 40 x 29 cm (karton był za krótki) i jedna na 40 x 40 Ścianka 40 x 40 będzie miała okienko, więc wycięłam otwór 10 x 10 Ścianki chciałam pomalować na kolor biały, aby był neutralny. Po pomalowaniu okazało się że wygląda to tragicznie więc wzięłam go na przeczekanie. Poszłam z psem, gdy wróciłam nadal wyglądało to koszmarnie. Więc znalazłam jakąś bibułę. Samo malowanie na biało był bardzo trudne przez tego oto tu Pana który wiernie mi towarzyszył i rozrzucał swoje kłaki. Okleiłam więc tekturki w swoich ulubionych kolorach. Okienko jest tylko w połowie ładnie zrobione. Zapomniałam, że będzie to widoczne i obcięłam bibułę wzdłuż okna. Po założeniu okazało się ,że nie wszystko stracone, choć jeden kawałek da się uratować. Z drugiej strony jeżeli będzie to przysłonięte małymi deseczkami, to nie będzie to wcale zauważalne. Jeśli Wy chcecie zrobić coś takiego PAMIĘTAJCIE o tym bibułę trzeba przekłuć na środku i rozciąć w stronę kantów, aby było to ładnie wykończone. (Pewnie niepotrzebnie o tym piszę, bo większość o tym, tylko ja ciamajda po prostu zapomniałam) Skleiłam boki od strony zewnętrznej, aby można było je swobodnie rozłożyć, ale też w odpowiedniej chwili złożyć aby były z powrotem trzema trzymającymi się częściami kartonu :) Aby domek nie rozpadał się potrzebne będą dwie gumki recepturki i cztery spinacze Równie dobrze wystarczyły by dwa spinacze i gumka, ale dzięki podwójnej "blokadzie" jest on solidniejszy. Nie opada do wewnątrz dzięki taśmie klejącej i nie opada na zewnątrz dzięki tym "blokadom" Spinacze trzeba wygiąć w ten oto sposób, aby powstały takie haczyki o które zaczepi się gumki Przygotowane haczyki przykleiłam taśmą klejącą do ścian i zaczepiłam gumeczkę A tak wygląda pokoik po złożeniu Gdy już wszystko wyglądało nawet nawet, przyszła pora na okienko. Ze starych czasów gdy robiłam asasyńskie ostrze z balsy zostało mi kilka drewienek, których właśnie chciałam użyć do oprawienia okna. Okazało się, że jest za grube, a jak wiadomo do OBI jechać mi się nie chciało więc wykombiowałam, że ramę zrobię z papieru samoprzylepnego. Było sporo mierzenia i dopasowywania i jak na złość okazało się, że dziura jest zbyt wysoko! Więc trzeba było ją pierwszą lepszą lalkę (dosłownie) która miała dość niski obcas, żeby nie było kolejnej wpadki. Gdy Franka pokazała, że okienko może takie zostać, znów zaczęło się mierzenie i przyklejanie papierka. Tak wygląda już gotowe oklejone okienko. Na drugim planie moje ślimaczki. Dostały jeść więc się obudził i zainteresowały tym co robię. Kochane ciekawskie stworzonka :) Jak już miałam pokoik zmontowany i stał w jednej całości, stwierdziłam, że czegoś mi brakuje. No tak, półeczek. Wycięłam trzy kartoniki o wymiarach 2 x 10. Okleiłam je czarną bibułą i przykleiłam na taśmę szpilki, aby można było je wbić w ścianę i w każdej chwili zmienić ich położenie, pozostawiają prawie niezauważalną dziurkę. Oczywiście można było najpierw przykleić szpilki a dopiero potem obkleić bibułą, ale stwierdziłam, że nawet dobrze że widać te główki, przypominają prawdziwe wsporniki :) Diorama z wyposażeniem z Kawotrumny. Złożona diorama i jej elementy. Trzeba przyznać, że naprawdę wiele miejsca nie zajmuje a swoją rolę spełnia. Oczywiście dzięki wszystkim za przeczytanie, mam nadzieję, że kogoś natchnęłam. Z miłą chęcią obejrzę wasze dzieła. Można wstawiać linki pod postem albo bezpośrednio na mail który jest w zakładce Kontakt. Życzę dużo inwencji i zapraszam do śledzenia. W następnym poście będzie obicana Venus, która została wybrana w ankiecie. PoZdrawiam :)
Od zawsze podziwiałam handmade! Fascynowało mnie to i próbowałam naśladować mistrzynie w tej dziedzinie - własnoręcznie uszyta maskotka, buciki dla dziecka wydziergane na szydełku, ręcznie robione kartki... Próbowałam. Z lepszym bądź gorszym skutkiem ;) Ostatnio szukając inspiracji, natrafiłam na wspaniałą rzecz na stronie Jest to nietypowa metryczka, przepięknie wykonana. źródło obrazka: Urzekło mnie zwłaszcza łóżeczko. Zaczęłam się zastanawiać czy byłabym w stanie zrobić podobne dla bratanicy, z materiałów dostępnych w domu ;) To co stworzyłam nie jest może idealne, ale podpowiem Wam jak w prosty i tani sposób możecie zrobić coś, co może być świetnym prezentem dla małej dziewczynki, a z czego Wy będziecie później dumni ;) POTRZEBNE MATERIAŁY:- 15 patyczków po lodach - ok 10-15 wykałaczek - kawałek kartonu - jeden duży pomarańczowy/kremowy koralik - farba w dowolnym kolorze - czarny marker - kawałek szmatki w dwóch różnych kolorach - wata - klej - pędzelek - nożyczki KROK 1 - ŁÓŻECZKO DLA BOBASA Przygotowujemy wszystkie potrzebne elementy do zrobienia łóżeczka. KROK 2 - ŚCIANKI Z PATYCZKÓW Bierzemy 9 patyczków po lodach. 5 z nich przecinamy nożyczkami na pół. Sklejamy je ze sobą bokami - po 5 połówek na każdą stronę łóżeczka. Następnie pozostałe 4 patyczki docinamy na wymiar w taki sposób, by wzmocnić konstrukcję każdej ze ścianek na dole i na środku - przyklejamy je płaską stroną. KROK 3 - PODŁOGA Wycinamy z kartonu prostokąt dopasowany wielkością do własnych potrzeb. Zaginamy oba krótsze końce kartonu po ok. 0,5 - 1cm i przyklejamy do nich wykonane wcześniej ścianki z patyczków. Odstawiamy do wyschnięcia, by konstrukcja się utwardziła. KROK 4 – ŚCIANKI Z WYKAŁACZEK Dłuższe boki wzmacniamy patyczkami po lodach: przyklejamy po jednym na stronę, odpowiednio przyciętym patyczku na dole łóżeczka i po jednym mniej więcej w połowie. Następnie przecinamy na pół wykałaczki – to będą nasze szczebelki na dłuższym boku łóżeczka. Przyklejamy je do patyczków w regularnych odstępach, a ze względów estetycznych przyklejamy jeszcze po jednym przyciętym patyczku od wewnętrznej strony łóżeczka. KROK 5 - MALOWANIE Łóżeczko malujemy na dowolny kolor. Odstawiamy do wyschnięcia. My wybraliśmy kolor niebieski. KROK 6 - MATERAC Naszym materacem jest kawałek waty, którym wykładamy dno łóżeczka. KROK 7 - POŚCIEL Najlepiej posłuży do tego kawałek niepotrzebnego materiału np. po starej bluzce. Wycinamy dwa prostokąty - mały na poduszkę i większy na kołdrę. KROK 8 - DZIDZIUŚ Oczywiście nasze łóżeczko mogłoby być już w tym momencie gotowe i każde dziecko świetnie by się nim bawiło. Można je jednak dodatkowo uatrakcyjnić malując markerem oczy i buzię bobasa na koraliku i przyklejając do niego malutki kawałek materiału jako czapeczkę :P I tak oto powstał nam bobas pod choinką ;-) A jak wykonać taką choinkę? Możecie sprawdzić >>TUTAJ<<
Domek dla lalek Zaczeliśmy przygotowywać domek dla lalek. Ścianki są zrobione ze sklejki, ściany pomalowane farbami. Dach i komin - no może to co z nich zostało - z tektury. Rozkład jest taki: zielona jest kuchnia żółty - salon brązowy - to będzie łazienka różowy z malunkami - pokój dziecięcy na samej górze - sypialnia rodziców jak widać karton się nie bardzo sprawdza przy tak małych dzieciach. Dach już jest częśćiwo odklejony, komin już dwa razy kleiłam. Moje pytanie jest takie - z czego zrobić mebelki żeby wytrzymały jakiś czas? Miałam zamiar zrobić z tektury i patyczków po lodach. Później pomyślałam, że może z masy solnej - ale to wszystko chyba nie jest zbyt trwałe. Więc czekam na Wasze podpowiedzi! pozdrawiam serdecznie!
jak zrobić domek dla lalek z kartonu